niedziela, 2 października 2016

Nastolatka po dwudziestce

Stereotypy wieku to stereotypy bardzo trudne do przezwyciężenia. Teraz każdy, kto wygląda młodziej, nie wiadomo dlaczego czuje się przez to gorzej. Co więcej niektórzy nadal myślą, że wyglądają dziecinnie jak na swój wiek.

Teraz padają więc moje pytania: skąd wiecie, jak powinniście wyglądać? Czy mamy jakiś wyznacznik tego, kto jak musi wyglądać w konkretnym wieku? Bo odpowiedzi to kolejno nie wiem oraz nie. Ale moda na "starszych" i "młodszych" nie zaczęła się dopiero teraz; trwa od bardzo dawna. I czasami dołuje ludzi, ponieważ uważają, że nie są dość wyrośnięci, żeby dobrze się czuć ze swoim wyglądem czy, jak pewnie część społeczeństwa myśli, zwyczajnie się komuś podobać.

Ale to nie ma być wywód o tym, jakie ma to społeczne skutki i dlaczego nienawidzę oceniania z marszu. To ma być post, który udowadnia, że dzisiejsza licealistka to według wszystkich niby nadal nastolatka, tyle że z pożądanym wyglądem studentki. Licealista powinien być wysoki, przystojny i najlepiej też wyglądać na studenta albo nawet faceta, który już skończył studia. A seriale bardzo często podtrzymują ten stereotypowy pogląd.

Ile lat mają więc serialowe licealistki i licealiści? Postanowiłam to sprawdzić i wybrałam kilka seriali dla młodzieży. Na zdjęcia promujące te produkcje nałożyłam rocznikowy wiek aktorów, w jakim zaczynali swoje ekranowe przygody.


PRETTY LITTLE LIARS (2010)



PLL to pierwszy serial, który wybrałam do tego zestawienia. Może dlatego, że już kiedyś na tym blogu była o nim mowa (klik). Jest to zdecydowanie jeden z najpopularniejszych seriali dla młodzieży, który w następnym roku doczeka się swojego finałowe na amen odcinka (druga połowa sezonu 7).
Emily, Aria, Hanna i Spencer zaczynały w 2010 roku jako licealistki w wieku kolejno 23, 21, 21, 25 lat. Co ciekawe grająca Spencer Troian Bellisario była już wtedy starsza nawet od grającego jej własnego nauczyciela Ezrę Iana Hardinga.


Męska część PLL przedstawia się podobnie. Nauczyciel jest tutaj w wieku swojego ucznia (Ezra i Caleb). Mnie osobiście najbardziej zdziwił fakt, że to Keegan Allen (serialowy Toby) jest najmłodszy z całej tej ekipy, a przecież gra (byłego/aktualnego; nie wiem co tam dla nich jeszcze planują) chłopaka mającej w rzeczywistości 25 lat Spencer. Oczywiście nie jest to nic złego. Po prostu taka ciekawostka.


No i moja ulubiona część kłamczuchowego zestawienia, czyli kolejno: 22-letnia aktorka grająca nastolatkę (czyli przeciętny wiek dla takich produkcji), faktyczna nastolatka oraz wyglądająca wciąż młodo 31-letnia aktorka Bianca Lawson (Maya St. Germain).


GOSSIP GIRL (2007)


Cała manhattańska elita zmieściła się w przedziale wiekowym 20-22 z wyjątkiem czternastoletniej Taylor Momsen, która wcielała się w rolę Jenny, młodszej siostry Dana. Wielkie brawa dla tej utalentowanej dziewczyny, która nie tylko mając czternaście lat zrobiła karierę aktorską w Gossip Girl, ale też podbijała i nadal podbija sceny ze swoim zespołem The Pretty Reckless!


THE VAMPIRE DIARIES (2009)


Dziewczyny, obudźcie się: ani Paula Wesleya ani Iana Somerhaldera nie spotkałybyście na szkolnych korytarzach. Paul miał 27 lat, kiedy na nowo wcielił się w licealnego ucznia jako wampir, a jego serialowy starszy brat 31, kiedy zdecydował się grać w serialu dla młodzieży (uwaga, spoiler alert) drugą miłość nastoletniej Eleny Gilbert.
Czy tylko mnie ciekawi, dlaczego Ian zdecydował się grać w TVD? Znaczy jasne, jego postać (Damon) ratuje ten serial i jestem mu za to wdzięczna, ale gdy myślę sobie o rzeczach, które może będę robić po trzydziestce, raczej nie należy do nich granie w teen dramie w roli starszego brata nastolatka, który ma wśród jego znajomych najwięcej przyjaciół i jeszcze odbija mu dziewczynę. Zwłaszcza że TVD nadal trwa (jeszcze przed nami końcowy sezon 8), a ciągle grający w nim Ian jest już przed czterdziestką.
Co nie zmienia faktu, że nadal jest przystojny.


Sytuacja z Mattem i Tylerem, którzy swoją przygodę z TVD zaczynali, mając 24 lata, przedstawia się dosyć podobnie jak w przypadku PLL.


AWKWARD (2011) oraz FAKING IT (2014)

Awkward, czyli polska Inna, oraz Faking it to dwa seriale MTV w tym zestawieniu. W 2011 roku większość aktorów jeszcze była nastolatkami lub dopiero co nimi być przestała (jedynym wyjątkiem była grająca Ming Jessica Lu, 26 lat). Po Faking it widać jednak, jak na przestrzeni lat zmieniały się "wymogi" MTV na młodzieżowe role. 2014 rok to rok aktorów nie tylko po dwudziestce, ale i w okolicach dwudziestki piątki.

THE NINE LIVES OF CHLOE KING (2011)


Sytuacja w tym serialu jest wyjątkowo prosta - tytułowa Chloe i jej przyjaciółka Amy to jedyne nastolatki w zestawieniu. Reszta miała już czas, żeby skończyć studia.


THE SECRET CIRCLE (2011)


Tajemny Krąg ma z 9 żyć Chloe King oprócz średniego wieku aktorów jeszcze jedną wspólną rzecz: fakt, że został skasowany po pierwszym sezonie (Chloe nadal ciężko mi przeboleć, Tajemnego Kręgu tak bardzo nie żałuję). Ciekawą rzeczą, na jaką można zwrócić uwagę, jest jeszcze większa różnica wieku między jedną z par niż w PLL u Toby'ego i Spencer: najstarsza z głównej szóstki 25-letnia Melissa oraz najmłodszy 19-letni Nick.


SWITCHED AT BIRTH (2011)


Dla niewtajemniczonych: serial kręci się wokół Bay (Vanessa Marano) oraz Daphne (Katie Leclerc), które urodziły się w tym samym dniu w tym samym szpitalu, gdzie zaszła tragiczna pomyłka: zamieniono je miejscami. Oczywiście pomijając fakt, że fabuła nie skupia się tylko na tym (a przede wszystkim na świecie głuchoniemych), zabawny wydaje mi się wiek "sióstr": 19 i 25 lat. Prawie ten sam dzień...
Dodatkowo (ich?) brat Toby, w założeniu starszy od nich dwa lata, w rzeczywistości w momencie kręcenia serialu miał już na karku trzydziestkę. Ale trzeba mu przyznać - nadal wygląda jakby dopiero co wyszedł z planu High School Musical jako Ryan :).



A wy co myślicie o nastolatkach po dwudziestce?

Bo mam nadzieję, że już widzicie, jak to z nimi naprawdę bywa...


4 komentarze :

  1. Kaczorek <3.
    Przy zestawieniu PLL brakuje mi Tammin Sursok. No i gdzie jest Glee, ono też się dzieje przecież w liceum :P. Poza tym też mój ulubiony przykład: Jason Earles grający Jacksona w Hannie Montanie, czyli jeszcze licealistę, mając 29 lat. A dalej się nie starzeje :D. Wiem, że to trochę inny rodzaj serialu, ale przy 12-letniej Miley...
    Co ja myślę? Ja swoje wyobrażenie nastolatek przez całe życie opierałam na Hannie Montanie, gdzie w rzeczywistości 12-letnia Miley w rękach sprawnych stylistek zamieniała się w ucieleśnienie marzeń na temat nastolęctwa. Po latach, z dystansem, widzę, że to zasługa makijażu i ozdób (wyglądała jak choinka, ale efekt był!). Pewnie gdybym się ubrała tak samo i nałożyła na twarz odpowiednio dużo tapety, wyglądałabym "na swój wiek" (według TV), ale w sumie nawet bym nie chciała chodzić po ulicy jako choinka, no i ile taki outfit musi kosztować. Dajcie spokój.
    A co myślę na temat dorosłych ludzi grających nastolatków? Oczywiście, wolałabym prawdziwych nastolatków, ale i tak pod outfitami wyglądaliby jakby wyglądali. Po prostu lubię utalentowanych młodych ludzi. Ale z drugiej strony - najważniejsze są umiejętności aktorskie, bo pewnie nieraz 50-latek lepiej by zagrałam 15-latka niż faktyczny 15-latek :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałam napisać o Glee, też mi brakuje w zestawieniu!

      Usuń
  2. Ja mam trochę problem z tym, że nawet jeśli nastolatki są grane przez nastolatków, to dziewczyny zawsze mają tonę tapety na twarzy, idealnie ułożone włosy i szpilki do szkoły. W sensie nie żeby coś, ale serio, znam może dwie dziewczyny w moim wieku, którym się codziennie chce tak odstawiać do szkoły (a mam 18 lat, jestem taka stara...).
    Przyznam, że dziwnie ogląda mi się też "Gwiazd Naszych Wina" i "Niezgodną", bo Shailene Woodley widziałam wcześniej w "Spadkobiercach", gdzie faktycznie była jeszcze nastolatką i różnica w budowie ciała jest ogromna!
    Ale super pomysł na post, mimo, że nie oglądałam żadnego serialu, a większości nawet nie kojarzę :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo denerwuje mnie to, że inni oceniają ludzi na podstawie tego "na ile lat wyglądają".
    Przykład? Ja.
    Mam 17 lat, a każdy kto mnie spotyka ze zdziwieniem oznajmia "Naprawdę? Myślałam, że 14!".
    Najczęściej te same osoby nie traktują mnie zbyt poważnie.
    Jakby to "na ile (według nich) wyglądam" decydowało o tym, kim jestem
    Nie wiem, czy mój komentarz na jakikolwiek sens, ale chciałam tylko powiedzieć, że twój post mi pomógł ♡

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka